Wybieramy idealną zastawę obiadową

Mówi się czasem, że dzieci jedzą oczami. A prawda jest taka, że nie tylko dzieci, ale i dorośli oceniając smak potrawy w dużej mierze kierują się wyglądem. Oczywiście estetyka samej potrawy jest wyjątkowo ważna, ale nie należy zapominać, że ogromną rolę pełni także to wszystko, co z potrawami ma kontakt i co je otacza, a więc obrus, serwety, talerze i pozostała część zastawy obiadowej. Jak wybrać właściwą zastawę i na co zwrócić uwagę?

Klasyczna biel czy fantazyjne wzory

Często zanim zdecydujemy się na kupno jakiejś rzeczy, przeglądamy Internet, by się zainspirować i choć mniej więcej wybrać, czego oczekujemy. Oglądanie zestawów obiadowych w Internecie może być nieco zwodnicze, ponieważ znajdziemy tam wiele ciekawych, nowoczesnych naczyń o bardzo fantazyjnych wzorach, kształtach i mocnych kolorach. Na pierwszy rzut oka są one piękne i z pewnością w niejednej sytuacji będą wyglądały wspaniale na naszym stole.

Jednak jeśli  jest to pierwsza zastawa obiadowa, jaką kupujemy, zdecydowanie warto postawić na klasyczną biel, która sprawdzi się w każdej sytuacji, bez względu na rodzaj przyjęcia czy okoliczności. Jeśli to nas nie przekonuje wystarczająco, spróbujmy wyobrazić sobie na przykład domową stopę z zieloną zastawą w kolorowe kwiatki.

Rodzaj zastawy i jej funkcjonalność

Na rynku istnieją zasadniczo dwa rodzaje zastaw stołowych: porcelanowe oraz ceramiczne. Różnią się one ceną oraz wykonaniem. Zastawa ceramiczna jest tańsza, ale nie prezentuje się tak dobrze jak ta wykonana z porcelany. Naczynia z prawdziwej porcelany są zwykle lepiej wyprofilowane i nieco cieńsze, a przez to wyglądają bardziej elegancko i uniwersalnie.

Warto także pomyśleć do ilu osób zestaw ma być dostosowany. W sklepach znajdziemy takie na 6, 12 i 24 gości. Nie warto oczywiście przepłacać, jeśli mamy pewność, że nie będziemy urządzać tak dużego przyjęcia.


Pamiętajmy także, by przyjrzeć się elementom zestawu. Nie ma sensu wybierać takiego, którego jednej połowy nigdy nie wyciągniemy z pudełka. Minimalizm staje się w ostatnim czasie coraz bardziej modny i co jakiś czas przypomina nam, że czasem mniej znaczy więcej.